ZalogujUżytkownikHasło
Zaloguj mnie automatycznie przy każdej wizycie    
Rejestracja
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Forum Masala Sound System Strona Główna » Opinie i dyskusje o płytach Masali

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
MASALA - OBYWATELE IV ŚWIATA Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Duże Pe
Masala Crew
Masala Crew



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Znikąd

PostWysłany: Pon 11:42, 12 Mar 2007    Temat postu:

Aż się ustosunkuję Wink

Oczywiście, że niektóre teksty są przerysowane. Jak jest dziś każdy (mam nadzieję że każdy...) widzi. W niektórych miejscach chodziło o to, żeby dośpiewać hipotetyczny ciąg dalszy historii, która właśnie zaczyna się dziać i złowrogo wygląda już u podstaw. Zauważ zresztą, że w "MEN in Black" cały tekst jest w czasie przyszłym / trybie przypuszczającym, więc nie ma co się zżymać że jest "nierealny" - Po prostu po chwili zastanowienia co by było gdyby RG zajmując stanowisko Ministra Edukacji mógł wprowadzić w życie KAŻDY swój pomysł doszedłem do takich, a nie innych wniosków... Co do Neo/Teo sprawa wygląda podobnie. Lekceważenie kiełkującego zła bywa katastrofalne w skutkach, zwłaszcza, kiedy jego skala pozwala np. na wygenerowanie kilkuset tysięcy (kilku milionów?) głosów, a więc ma realny wpływ na kształt państwa. Retoryka braci K jako żywo przypomina mi czasy słusznie minione w najgorszej postaci ("My" czyli jedyna słuszna partia vs "Oni" czyli reakcyjni wrogowie systemu), maniakalny kult jednostki związany z ojcem R i jego magicznym radiem kojarzy mi się jeszcze gorzej - Stąd taki a nie inny tekst...

Pokój


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
enrike
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: POWIŚLE

PostWysłany: Pią 8:24, 16 Mar 2007    Temat postu:

wczoraj a raczej dzisiaj w nocy trafiłem na ten artykuł:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
prithpal
Administrator
Administrator



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa

PostWysłany: Pon 17:13, 19 Mar 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
m
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:55, 19 Mar 2007    Temat postu:

Strasznie mnie dołuje to wszystko. Widzę to w ten sposób, że rozpędzeni trafiliśmy z lewej strony z całym impetem w prawy narożnik. Co dalej? Jeśli przetrwamy te 2 lata, które zostały do końca tej kadencji - co nastąpi potem? Polacy znów rzucą się na lewo (jak wtedy gdy wygrał SLD, zupełnie nie wiem dlaczego - ledwie parę lat po '89-ym...) czy powstanie kolejna - znów "doskonała" alternatywa pozwalająca przetrwać tym, którzy znaleźli sobie pewien sposób na życie i nie zamierzają z niego rezygnować. Proszę o pocieszenie - najlepiej (naiwnie). Dorośniemy kiedyś do tego, co udało się odzyskać?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
etinar
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 10:15, 23 Mar 2007    Temat postu:

a gdzie banghra? gdzie orient?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paragon
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sochaczew

PostWysłany: Pią 22:34, 23 Mar 2007    Temat postu:

Cierpliwości, Etinar. Poczekajmy na nowe LP.
Racja! Mało banghry, orientu w porównaniu z Long Play'em i Across...
ale ważniejszy przekaz (i tak brawo za nuty!).
Wielki szacuneczek Duże Pe za to że bez oporów nawijasz o tym co Cię osobiście wkurza w Polsce! Brawo! Muzyka gdzie brakuje własnych prywatnych emocji jest wg mnie po prostu BEZPŁCIOWA a Wy jesteście (i bądżcie non-stop) pozytywnie inni!!!
Więcej takich perełek od siebie! Komentarze będą sie sypać. Sprawa bedzie głośna. Wiecej osób wykształci swoje poglądy na polityke. Wtedy (tak myślę) coś zmienić pewnie będzie można już dużo prędzej niż cudem.
I oto chodzi!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
memhwa
Był Nie Raz
Był Nie Raz



Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wwa

PostWysłany: Pon 22:06, 26 Mar 2007    Temat postu:

Moim skromnym zdaniem ostry ma dosyc żałosne teksty o polityce. Bardzo łatwo jest powiedzieć młodym ludziom, żeby nie głosowali, bo to wszystko złodzieje, kłamcy etc. Tylko brakuje mi niestety w jego wizji czegoś sensownego w zamian. Dziwi mnie niezmiernie, gdy ludzie identyfikujący się z przekazem ostrego oskarżają Masalę o populizm i koniunkturalizm.

Co do przerysowania tekstów na epce- dla mnie jest to logiczna konsekwencja stylistyki, wzmocnienie przekazu. Ten przekaz jest jeszcze mocniejszy na żywo i tam przedewszystkim moim zdaniem powinniśmy obcować z "Obywatelami..." Nikt myślący nie będzie brać tekstów Pe dosłownie, w 100% na serio, wydaje mi się, że chodzi bardziej o zmuszenie do przemyśleń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roltom
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:20, 29 Mar 2007    Temat postu:

A ja ze smutkiem przyjąłem, że zespół który mimo wszystko lubię i cenię tym razem popłynął z nurtem koniunktury. Bo przecież teraz nic lepiej się nie sprzeda niż pseudo-bunt. Nie żyjemy w faszystowskiej dyktaturze, jak chcieliby niektórzy artyści, ale dla pewnych potrzeb można w artystycznej wyobraźni stworzyć pseudo-faszystowską pseudo-dyktaturę, przeciwko której można podnieść pseudo-bunt. Żal, że robią to ludzie inteligentni i zdolni.

Naprawdę cenię dotychczasową twórczość Masali. Zdjęcie audycji w Radiu BIS uważam za skandal. Ale nie mogę podjąć konstruktywnego dialogu z nowym albumem, bo argumenty o neokomunie i teofaszyzmie po prostu do mnie nie trafiają. Nie mogę jako człowiek znający historię własnego kraju i po trosze historię świata oraz aktualną sytuację w innych krajach przyjąć argumentacji, że żyjemy w dyktaturze. Nawet jeżeli jest to argumentacja jak mówią artyści przerysowana dla potrzeb albumu. Przerysowanie nie może iść wpoprzek prawdy. Rozumiem, że obecna władza może się komuś nie podobać, że można się jej sprzeciwiać, że można mówić, że rząd jest kiepski, że prezydent jest kiepski, że ich rządy są kiepskie, złe itp. Ale mówienie o faszyzmie, o drugim PRL-u, o fundamentalizmie to ogromne nadużycie. Mieszkamy w wolnym, demokratycznym kraju, który ma swoje wady, wiele wad, z którymi trzeba walczyć. Ale walkę o dobro kraju należy zacząć przede wszystkim od siebie. Skoro tacy ludzie, jak Władysław Bartoszewski (który ostatnio jest ostrym krytykiem rządu) mówią głośno, że nasz kraj nie jest drugim PRL-em, a najważniejszą bronią obywatela przeciwko złej władzy jest kartka wyborcza, to raczej powinno się mu wierzyć. Ja mu wierzę, bo dociera do mnie, co się dzieje np. na Białorusi, w Arabii Saudyjskiej, Iranie, państwach Azji Centralnej, Korei Północnej i innych krajach, gdzie NAPRAWDĘ nie ma demokracji i NAPRAWDĘ łamane są prawa człowieka.

W Polsce władza się zmienia, politycy przychodzą i odchodzą, rządy przemijają. Nie wiem czy za parę lat, gdy już nie będzie rządu PiS, muzykom Masali i innym artystom, którzy wybrali dziś postawę pseudo-buntu nie będzie zwyczajnie wstyd. Powinni pamiętać, że dziś buntować się jest znacznie łatwiej niż było w tym kraju, jeszcze 20, 30 lat temu. Poza tym jakoś nie przypominam sobie, aby ktoś nagrywał utwory z podobnymi tekstami za rządów AWS-UW i SLD.

Gdybym był kimś innym, to bym pewnie inaczej argumentował, albo bym to wszystko puścił mimo uszu. Chciałem zabrać głos, bo uważam że to co do tej pory robiła Masala to fantastyczna, fascynująca sprawa, która nie ma sobie równych na polskiej scenie muzycznej. I na nowej płycie słyszę, że to nie zostało zatracone. Ale słyszę jednocześnie te drażniące zdrowy rozsądek teksty, przeciwko którym muszę zaprotestować.

Mimo wszystko pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dobermann
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:55, 29 Mar 2007    Temat postu:

A mnie ten kawałek postawił na nogi Razz
przypomniał mi kawałek z przed kilku ładnych lat (chyba 1996 - kto to był u władzy? Rolling Eyes )

Cytat:
Stado - Post Regiment

Wiesz jak unikać
Wydeptanych dróg
Po których właśnie
Przeszły stada
Tłum fanatyków sączy jad
Narzuca krok
I swoje sparszywiałe
Hasła na sztandarach
Nie myśl i ufaj
Jeśli nie potrafisz mówić nie
Nie myśl i ufaj
Nie ustawaj w biegu
Nie myśl
Oni zrobią to za ciebie
Wracaj na swoje miejsce w szeregu
Znowu stoisz sam i zaciskasz pięść
Cel wyznaczony
Więc nie zawrócą z drogi
Patrząc prosto w oczy zadepczą
Bo inny to gorszy
Innych tu nie chcą
Myśl i nie ufaj
Decyduj sam za siebie
Nie pozwól nigdy by kierowali tobą
Popatrz czy już nie jesteś
W stadzie
Bo nie obudzisz się już nigdy
Sobą


Szacunek dla Ludzi, którym, oprócz brzdąkania i słodkiego pierdzenia, jeszcze się chce przekazywać swoje przemyślenia na temat otaczającego świata.
Nie znam (chyba Rolling Eyes ) osobiście ludzi z Masali, ale wierzę, ze to co robią jest autentyczne i nie podyktowane chęcią "zabłyśnięcia w branży", czego nie można powiedzieć o kilku innych "alternatywnych składach".

Ps przed chwilą u Szydło w trójce były fragmenty i krótka rozmowa, ale "tego" kawałka nie było Wink Może nie dostanie "po premii" Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duże Pe
Masala Crew
Masala Crew



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Znikąd

PostWysłany: Pią 1:13, 30 Mar 2007    Temat postu:

- Dobermann -

Masalę z Post Regiment łączy osoba niejakiego Smoka, który znajduje się w szerokim składzie imprezowej wersji Masali oraz jest mistrzem masteringu, dzięki któremu nasze płytki brzmią. We wkładce płyty jest wyraźnie napisane, że w tekście "Myśl i nie ufaj" parafrazujemy właśnie "Stado" - Powiedzmy, że jestem fanem a część tego tekstu akurat pięknie mi pasowała do sytuacji...

- Roltom -

Nie mam pojęcia co ugryzło w dupę młodych (i nie tylko) Polaków z tym "popłynięciem z nurtem konikntury". Noszkarcze, czyli najlepiej siedzieć cicho i nie wyrażać na głos swojego zdania przeciw temu co złe/głupie, bo wyrażenie tegoż zdania = komercyjna zagrywka? Ludzie, powariowaliście? Pseudo-bunt? Jasne, lepiej milczeć, ew. psioczyć pod nosem i potem powiedzieć "ojej" kiedy okaże się, że nie zrobiliśmy nic stojąc w gównie po kostki a teraz mamy go po szyję i jakby trudniej z niego wyjść. EP'ka "Obywatele IV Świata" stanowi plus minus opis estymowanego obrazu "gówna po szyję" widziany z perspektywy "gówna po kostki", że się tak fekalnie wyrażę. Faktycznie - Żal, że robią to ludzie inteligentni i zdolni - Powinni robić to debile-beztalencia, wtedy na bank odniosłoby to lepszy skutek... Prawda jest jak... No, wiadomo co (nie, nie jestem z Finlandii), więc nie zabraniam Ci mieć własnego zdania, ale Twoje argumenty do mnie absolunie nie trafiły. Wybacz.

Rażą Cię w uszy i rozum argumenty o Neo-Komunie i Teo-Faszyźmie? No to na moment się przy nich zatrzymajmy. Zacznijmy od skróconej definicji faszyzmu:

„...faszyzm [...] opiera się na kilku zasadach. Najważniejszym dobrem w państwie faszystowskim jest wspólnota, to znaczy naród (rozumiany jako ogół obywateli państwa) lub grupa etniczna rozumiana jako tożsama z narodem. Prawa jednostki są podporządkowane prawom narodu, który zyskuje tym samym realną osobowość, nie tylko jako pojęcie abstrakcyjne. Każde działanie dla jej dobra i na jej korzyść jest działaniem moralnie usprawiedliwionym. Jest to przede wszystkim zasada wodzostwa. Charyzmatyczny wódz, który "ma zawsze rację" [...] to osoba, która doskonale umie zdobywać sobie posłuch wśród ludzi. [...] Samo istotowe pojęcie faszyzmu, łączy idee zarówno lewicowe (socjalizm, syndykalizm) jak i prawicowe (konserwatyzm, nacjonalizm). Poprzez połączenie wyrwanych z całości części różnych doktryn, faszyzm stał się nową ideologią nie dającą pomieścić się w tradycyjnych podziałach na prawicę i lewicę. Faszyzm [...] zrodził się z frustracji i niezadowolenia społecznego...”

Powiedz mi proszę, że nie widzisz kiełkujących elementów zgodnych z powyższą definicją w IV RP (a przynajmniej w niektórych kręgach jej obywateli). „Ci z nami, ci przeciw nam”, moralne usprawiedliwienie dla każdego działania „dla naprawy rzeczypospolitej”, chęć bycia charyzmatycznym wodzem przejawiana przez braci Kaczyńskich, Giertycha oraz Rydzyka... A wszystko z pseudokatolickim zacięciem i moherowym poparciem (stąd Teo-Faszyzm). Oczywiście warunki społeczno-polityczne uniemożliwiają formę dyktatury, ale z każdego niemal gestu w/w trójki można wyczytać że byłoby to ich marzeniem.

To teraz dwa słowa o „Neo-Komunie”. Znów – zacznijmy od fragmentu definicji:

„...W praktyce państw rządzonych przez partie komunistyczne i robotnicze występował (i w niektórych krajach nadal trwa) ustrój nazywany realnym socjalizmem [...]. Charakteryzował się dominacją partii we wszystkich sferach życia publicznego, które zawładnęły ustawodawstwem, prawem, a nawet życiem prywatnym obywateli; sprawowały monopol w zakresie ideologii i upaństwowionej gospodarki. Rządy partii komunistycznych lub robotniczych realizowano metodami przymusu i terroru o różnej dynamice i stopniu nasilenia, przy równoczesnym odcięciu kontaktów i swobody wymiany ze światem zewnętrznym.”

Podobnie jak w wypadku Teo-Faszyzmu” mamy oczywiście doczynienia z lekkim przerysowaniem – Wiadomo, że w obecnych czasach i stadium rozwoju nikomu nie udałoby się w Polsce wprowadzić jakiegokolwiek ustroju choćby zbliżonego do Komunizmu. Nie sposób jednak nie zauważyć w działaniach ekipy SLD, która Bogu dzięki ustąpiła (i może nie wróci) skrajnej kombinatoryki rodem z najgorszego PRL w kwestiach takich jak wykorzystanie publicznych pieniędzy czy prywatyzacja. Z resztą: Obecnie nam rządzący dotrzymują poprzedniej ekipie kroku (a może i posuwają się dalej) w sprawach takich jak obsadzanie państwowych stanowisk swoimi ludźmi. Idą za to znacznie dalej w chęci położenia łapy (swojej lub koalicjantów) na każdej dziedzinie życia. Trybunał Konstytucyjny wydaje niewygodne wyroki? Chyba trzeba go zmienić... To tylko w ramach przykładu z ostanich kilku dni, możnaby wymienić kilkadziesiąt takich cytatów. Właśnie. Cytaty. Nie wiem czy najbardziej nie rozbraja mnie to, w jak dużym stopniu retoryka stosowana przez najzajadliwszych reprezentantów rządzącej koalicji lokuje się gdzieś między Hitlerem, Breżniewem i Gomułką. Ten atak jest atakiem skierowanym przeciw naprawie rzeczypospolitej. Oni są tam, gdzie stało ZOMO. Rękę podniesioną na władzę trzeba uciąć...

Aha, zauważyłem, że boli cię jeszcze fakt, że używam określenia „fundamentalizm”. No to znów – Definicja (fundamentalizmu religijnego, bo o nim mowa) na blat:

„Fundamentalizm religijny - rygorystyczne przestrzeganie zasad i norm wyznaczonych przez doktrynę religijną połączone często z narzucaniem tych zasad innym członkom społeczności niekoniecznie wyznającym tę samą religię lub przymusowym prozelityzmem.”

Tutaj nie trzeba nawet nic wyjaśniać, niestety z tą kwestią mamy w największym stopniu do czynienia „tu i teraz”. Moim skromnym zdaniem, jedynie uwarunkowaniom kulturowym, trudności w dostępie do broni i mimo wszystko spokojniejszej niż arabska naturze zawdzięczamy fakt, że żaden z „ekstremalnych” wyznawców Rydzyka nie wysadził się jeszcze w powietrze, np. w środku manifestacji sprzeciwiającej się zmianom konstytucji w kwestiach zakazu aborcji Wink

Masz rację – Bogu dzięki mieszkamy w wolnym, demokratycznym kraju. Ma on swoje wady, wiele wad, z którymi trzeba walczyć. Sądzę, że każdy z nas zaczął tą walkę od siebie, nie wiem, dlaczego zarzucasz nam, że tego nie zrobiliśmy. Profesor Bartoszewski (którego miałem okazję poznać osobiście i atak na którego uważam za jedno z najpodlejszych zagrań braci K) mówi głośno, że nasz kraj nie jest drugim PRL-em – My też mówimy tylko że sytuacja zaczyna nam dopiero drugim PRL’em pachnieć. W pełni popieramy też stwierdzenie, że najważniejszą bronią obywatela przeciwko złej władzy jest kartka wyborcza, jednak jak pokazały nam ostatnie wybory konieczne jest chyba jakieś ogólne przeszkolenie w użyciu tej broni, bo efekty jakie są każdy widzi. Moim skromnym zdaniem wolne słowo jest jednak równie istotną bronią we wspomnianej walce, i z tej właśnie broni skorzystaliśmy, czego efektem jest EP’ka „Obywatele IV Świata”.

Do nas również dociera co się dzieje np. na Białorusi, w Arabii Saudyjskiej, Iranie, państwach Azji Centralnej, Korei Północnej i innych krajach, gdzie NAPRAWDĘ nie ma demokracji i NAPRAWDĘ łamane są prawa człowieka. Tak, jak napisaliśmy we wkładce płyty – EP powstała z powodu impulsu, nie planowaliśmy jej. Po prostu mieliśmy dość załamywania rąk w sposób niekonstruktywny czy dyskutowania o stanie polskiej rzeczywistości we własnym gronie. Postanowiliśmy więc podzielić się naszymi przemyśleniami z ludźmi.

Piszesz dalej: „W Polsce władza się zmienia, politycy przychodzą i odchodzą, rządy przemijają. Nie wiem czy za parę lat, gdy już nie będzie rządu PiS, muzykom Masali i innym artystom, którzy wybrali dziś postawę pseudo-buntu nie będzie zwyczajnie wstyd. Powinni pamiętać, że dziś buntować się jest znacznie łatwiej niż było w tym kraju, jeszcze 20, 30 lat temu. Poza tym jakoś nie przypominam sobie, aby ktoś nagrywał utwory z podobnymi tekstami za rządów AWS-UW i SLD.”

No, to jest mój ulubiony zestaw argumentów. Po pierwsze – Sądzę, że za parę lat wstyd powinno być tym, którzy siedzieli na tyłku i narzekali na sytuację w Polsce co najwyżej przy piwie z kolegami, bo od tego frekwencja wyborcza raczej nie wzrośnie. Tymczasem wszyscy, którzy wyrazili na głos swoją opinię dotyczącą tych, poprzednich czy następnych rządów (i znaleźli ludzi, którzy chcieli ich słuchać) sprowokowali ileśtam osób do myślenia, co z kolei może zaowocować tym, że przy okazji następnych wyborów nie zostaną w domach, nie pójdą na piwo tylko zmobilizują się i pójdą oddać głos, przemyślawszy wpierw dwa razy swój wybór. Poza tym co to za bzdurny argument że dziś się łatwiej buntować – Pisałem o tym już na początku, ale powtórzę – Cy z wolności słowa możemy korzystać tylko wtedy, kiedy ktoś nam ją odbiera? Ludzie, myślcie, ja Was proszę, bo ręce mi opadają. Widać po Twojej wypowiedzi, że jesteś myślącym człowiekiem, ale mam nieodparte wrażenie, że to myślenie idzie w zupełnie złym kierunku... I na koniec perełka – Ustęp o AWS-UW-SLD. Po pierwsze – Niewiele wiesz o naszych działaniach z przeszłości. Kto bywał na koncertach Cinq G zna mój stosunek do SLD, kto widział koncert „Wydrapane na Murach” upamiętniający Stan Wojenny też kilkaset zrymowanych słów zawierających opinie na temat ówczesnych i poprzednich władz usłyszał. Żadna władza nie wymierzyła mi jednak swoimi zachowaniami tylu policzków co obecna, dlatego też żadna nie zmobilizowała mnie aż tak do mającej w miarę konkretną formę muzycznej wypowiedzi.

Mimo wszystko... wróć. Bez żadnego "mimo wszystko", po prostu "pozdrawiam". Nie rozumiem wprawdzie zupełnie tego zjawiska „buntu jednych buntujących się przeciw drugim buntującym się”, nie rozumiem z czego wynika. Z lekkiej różnicy odcienia buntu (bo jego cel jest taki sam)? Z tego, że buntujących się w duchu razi jak nic innego to, że ktoś odważył się zbuntować na głos? Nie wiem... Nie boli mnie krytyka – Do tej przywykłem. Boli mnie natomiast bardzo mocno to, że przez takie wewnętrzne dyskusje tracimy rozpęd na zastanawianie się czy jesteśmy jasno czy ciemno niebiescy (kolor przypadkowy), zamiast skupić się na tym, że wszyscy jesteśmy niebiescy i razem ruszyć przeciw żółtym (kolor przypadkowy). Bez solidarności w buncie przeciw złu i głupocie u władzy (niezależnie od tego jakie są ich partyjne przynależności), nie mamy szansy na jakiekolwiek zauważalen pozytywne efekty naszych działań.

Pozdrawiam / Pokój

Marcin / Duże Pe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roltom
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:21, 30 Mar 2007    Temat postu:

"Boli mnie natomiast bardzo mocno to, że przez takie wewnętrzne dyskusje tracimy rozpęd na zastanawianie się czy jesteśmy jasno czy ciemno niebiescy (kolor przypadkowy), zamiast skupić się na tym, że wszyscy jesteśmy niebiescy i razem ruszyć przeciw żółtym (kolor przypadkowy)".

To w tej sytuacji ja wolę być zielony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
m
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:48, 30 Mar 2007    Temat postu:

Niestety, na takim poziomie politycznym , na jakim znajduje się Polska, nie uważam wyborów za "lek na całe zło". Jasne, to jedyne, co możemy zrobić. Jeżeli jednak - tak jak w moim przypadku - jest się nastawionym sceptycznie lub nawet wrogo do wszystkich partii politycznych działających na naszej scenie pseudopolitycznej, nie tylko nie ma nadziei, ale nawet jest wielka "bez-nadzieja". Może do wyborów coś się poprawi (bo zmienić się - zmieni na pewno - powstaną nowe szyldy, pod którymi ci sami ludzie będą się pchac tylko i wyłącznie do władzy, bo zjawisko bycia politykiem z powołania dotyczy u nas niewielkiej liczby osób). Co mnie boli konkretnie - trudno, użyję nazw własnych - jeśli Tusk nie odcina się od SLD (czy LiD) - ja - niech to będzie nazwane moją słabością - nie potrafię zaufac jego partii. Nota bene, innym partiom tez nie ufam, bo: primo- albo są u władzy i widzę, co się dzieje, secudno - były u władzy i nigdy mnie nie przekonają, że to, co było w przeszości "wypłukały" z siebie całkowicie, w końcu tertio - są jakimiś partiami-widmo, bezkształtnymi tworami, które bardziej przypominają ucielsnienie pomyłki niż formację polityczną. Marzyłaby mi się formacja utworzona przez ludzi już spełnionych - zawodowo, finansowo etc., którym nie zależy na tym, żeby jakoś się do parlamentu dostać, a potem przesiedzieć (tudzież - ukraść tyle ile się da -> te słowa, choć ostre - sa nestety prawdziwe dla polskiej rzeczywistości). Może to się uda. Choć nie mogę byc tego pewna, bo zachłanność ludzka nie zna granic, a człowiek nie zna swojego apetytu dopóki nie natrafi mu się okazja na jego zaspokojenie. Cytując Łonę: "jesli chodzi o zdrowy rozsądek - wciąż mamy deficyt".

Dajecie do myślenia, choć nie poprawiacie humoru. Ale wspaniałomyślnie;) wybaczam, bo to pierwsze jest ważniejsze. Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duże Pe
Masala Crew
Masala Crew



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Znikąd

PostWysłany: Pią 18:11, 30 Mar 2007    Temat postu:

roltom napisał:
To w tej sytuacji ja wolę być zielony.


Cóż... Widać.

PS: Gratuluję konstruktywnych kontr-argumentów. Czyżby nie dało się polemizować nie tylko z płytą ale i z moją wypowiedzią? Dlaczego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JasPo
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 8:43, 31 Mar 2007    Temat postu:

Myśle, że przesłanie tej płyty jest całkiem ciekawe, szkoda tylko że w parze nie poszła muzyczna jakość utworów - szczerze mówiąc, troche od nich zęby bolą... znam Was od niedawna, ale wydaje mi się że przyzwyczailiście słuchaczy nie tylko do innego stylu, ale też do innej klasy muzyki. Choć może to tylko moje odczucia i po prostu mi nie "podpasowała"...

Natomiast rozważając EP'ke w kategoriach gestu politycznego - dobrze że powstała. Nie uważam by użyte słowa czy porównania były zbyt ostre, w sumie oddają dość dobrze (a i całkiem barwnie) obraz tego co się dzieje. Poza tym gratulacje za dobranie tytułu, jest wyśmienity.

Pozdro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
memhwa
Był Nie Raz
Był Nie Raz



Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wwa

PostWysłany: Wto 20:28, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Ja tylko dorzucę od siebie, że te teksty należy usłyszeć na żywo. Na koncercie na stylizacja nabiera sensu a teksty mocy i nikt nie ma ciśnień, że coś jest podkoloryzowane.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stump
Gość






PostWysłany: Pią 13:19, 13 Kwi 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Stump
Gość






PostWysłany: Pią 13:20, 13 Kwi 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Smidgen
Gość






PostWysłany: Pią 14:12, 13 Kwi 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
paragon
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sochaczew

PostWysłany: Sob 17:42, 14 Kwi 2007    Temat postu:

Na WP.PL znalazłem taką opinię- negatywną w stosunku do Masali,
ale sądzę, że to dobry powód do rozwinięcia dyskusji, bo przez ciszę wyprodukowały się juz niedawno pornograficzne śmieci.

"Masala to grupa chora z nienawiści do wszystkiego co polskie , do polskiej tradycji , z typowym dla lewaków podejściem do prawdy i moralności , finansowana zapewne z jakichś sld-owskich przekrętów"

Proponuję (zwłaszcza członkom Masali) wypowiedzieć się
w wyżej wymienionej sprawie.

Szanuję zdanie autora, ale wydaje mi się, że nie zapoznał się dobrze z płytką, albo zapoznał i mimo to przyklaskuje obecnym rządzącym i cieszy się z sytuacji którą mamy, bo oczekiwał zmian, o które mu chodziło i się ich doczekał, a wszyscy myslący inaczej jak on są automatycznie be- i to i to jest możliwe! Chociaż podobieństwa do lewaków i antypolskości to ja jakoś nie widzę (niech ktoś mnie ewentualnie oświeci)...

Mam i drugi powód do ożywienia forum.
Nie było chyba jeszcze zapytania, jakie poprawy dostrzegla Masala
w tzw. IV RP.
Zwracam się głownie do Duże Pe, ponieważ na EPce słyszymy od niego
(przepraszam za ewentualne pomyły):
"Niestety wiatry przemian
jak pokazuje czas nam
pozmieniały tu na lepsze wiele,
ale nie rząd!!!"

Zgadzam się z tym w całej rozciągłości-
i że wszystkich tekstów chyba do tego właśnie zdania
najtrudniej (sądzę) znależć kogoś kto ma jakiekolwiek ale!

Każda partia ma swoje szlachetne zamiary,
tylko kurde zawsze coś sprawia, że gdy poczują się na szczycie
plany i hasła znikają jak kamfora
a ich miejsce zajmuja niestety powszechne
(świetnie że wywalone na głos i najwłaściwszym tonem)
"chore pragnienie władzy" i "niezdrowa żądza kasy"

Wracam do sedna-
ponawiam pytanie do Pe, ale zachęcam wszystkich zaglądających do
przestawienia własnego zdania!
Mówimy mnóstwo na nie o tym co dzieje sie w naszym kochanym kraju,
ale pojawiła sie w "Żaden z nich" sugestia pozytywów.

CO MOŻEMY ZALICZYĆ NA PLUS EPIZODOWI RZĄDÓW PIS, SAMOOBRONY I LPR???


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez paragon dnia Sob 19:37, 14 Kwi 2007, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paragon
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sochaczew

PostWysłany: Sob 19:13, 14 Kwi 2007    Temat postu:

Czekam na wypowiedzi!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duże Pe
Masala Crew
Masala Crew



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Znikąd

PostWysłany: Pon 17:55, 23 Kwi 2007    Temat postu:

Jak znajdę chwilkę czasu, postaram się wypowiedzieć, niestety póki co z w/w krucho... Pokój

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leŚniak
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gryfice

PostWysłany: Nie 21:52, 29 Kwi 2007    Temat postu:

Mimo, że temat zszedł na politykę, ja chciałbym wypowiedzieć się na temat płyty. Ale zacznę od początku.

O Masali usłyszałem calkiem niedawno, jakieś trzy miesiące temu, gdy Duże Pe był gościem w 4Fan.TV chyba. Puścili tam kawałek od Tarnobrzegu po Bangladesz, który bardzo mi się spodobał (uwielbiam wszelkie taneczne kawałki). Mój Tata podziwiał zawsze Duże Pe, a więc pomyślałem, że zakupię mu płytę Obywatele IV świata (o której nic nie wiedziałem) na imieniny (które były kilka dni temu). Ja nie wiedziałem czego mam się spodziewać, ale myślalem, że będzie to mniej więcej to samo, co w od Tarnobrzegu po Bangladesz. Tata bardzo się ucieszył, gdy zobaczył płytkę, i zaraz wylądowała w odtwarzaczu. Gdy usłyszałem ten calkiem odmienny styl, to pomyślałem, że może być klapa z prezentu. Ale jednak płyta bardzo się spodobała. Cieszę się, że wreszcie ktoś na głos krzyczy co myśli (wcześniej się zdażało, ale dosyć rzadko, i nie tak ostro). Ta płyta doskonale obrazuje moją ideologię (no może nie całą). Zapraszam do Gryfic!

Aha i jeszcze jedno. Bardzo szanuje, że Duże Pe i reszta normalnie dyskutują ze słuchaczami. Większość gwiazdek polskiej sceny (a raczej ludzie, którzy sobie uroili, że są gwiazdami) nie ma takich for, na których rozmawiają z fanami.

Love, Peace and Unity!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarik
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:15, 29 Kwi 2007    Temat postu:

Powiem coś co może zabrzmi mocno i dosadnie, ale to własnie myślę: "obywatel IV świata" to największe uderzenie w polityczny szajs od czasów Dezertera z lat 80-tych. Płytka bardzo mocno wybudza umysł z letargu w jakim tkwimy myśląc, że niebawem ta cała schizma polityczna się skończy, że Giertych niebawem przestanie już straszyć swoją mordą, że Lepper w końcu zmądrzeje, że Kaczory wcale nie są zakompleksieni, a sld-owcy są jednak spoko i wcale nie tak do końća zepsuci.
Właśnie takiej muzyki teraz trzeba. Bezkompromisowej walki z bezkompromisowymi dupkami, co myślą kategoriami średniowiecznymi.
Można gadać, że nie jest źle, że w końcu żyjemy w Europie i jednak społeczeństwo nie zgodzi się na polityczne paranoje. A władza giertychow-kaczorowa mimo wszystko robi swoje i powoli kula tę swoją beczkę absurdu, przyciskając ją nas do muru za którym jest wolność i tolerancja.
Powiem szczerze, żę nie do końca lubiałem Masale, bo mimo nieco zbeżnych poglądów na świat sama muza dla mnie była zbytnio chaotyczna. Ale po "4obywatelu" full respect!
Pozdro
P.S. Kurcze wokal nawet zachodzi niczym wokal DEZERTERA:-)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
memhwa
Był Nie Raz
Był Nie Raz



Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wwa

PostWysłany: Sob 16:33, 05 Maj 2007    Temat postu:

o mocnym uderzeniu imho można mówić gdy album się dobrze sprzeda. Czy ktoś wie czy się dobrze sprzedaje? Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
prithpal
Administrator
Administrator



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa

PostWysłany: Sob 17:32, 05 Maj 2007    Temat postu:

Jakie są wyniki sprzedaży wiedzą zapewne dziennikarze WPROST. Kilka tygodni temu był tam tekst w którym delikatnie sugerowano nam (i paru innym wykonawcom) "koniunkturalizm". Cóż... Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Masala Sound System Strona Główna » Opinie i dyskusje o płytach Masali Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Regulamin